Skróty używane przez profesjonalnych fotografów podczas edycji zdjęć zawsze były przedmiotem dyskusji. Niektórzy fotografowie postrzegają presety do Lightrooma jako nieodpowiednie do zastosowania przez profesjonalistów, podczas gdy inni uważają ustawienia predefiniowane, czyli presety, jako sprytny sposób oszczędzenia czasu podczas obróbki, a jak wiadomo, czas to pieniądz.
Dziś pokażę Wam jak powstało zdjęcie, które kilka dni temu wrzucałem na swój Instagram. Do obróbki zdjęcia użyłem aplikacji Adobe Lightroom i Photoshop oraz Lens Distortions w telefonie na koniec by dodać fajną flarę.
Od momentu, kiedy w 2014 zacząłem na poważnie fotografować aparatami Sony, zacząłem też bawić się przeróżnymi nowszymi i starymi obiektywami. Bezlusterkowce mają to do siebie, że można do nich podczepić prawie wszystko.
Często dostaje zapytania od Was czym świecę na ślubach i na sesjach w plenerze. O ile na ślubach lampy błyskowe w moim przypadku mają jedynie zastosowanie na sali podczas przyjęcia weselnego i zdjęć rodzinnych to już na sesjach w plenerze są moim prawie nieodłącznym narzędziem.
Niedawno robiłem selekcję zdjęć z ostatniego chrztu, jak natknąłem się na powyższe zdjęcie. Przez pierwszą chwilę jako fotograf popatrzyłem na nie i chciałem je odrzucić, bo takie niedoskonałe, tak jakoś ucięte dwie twarze ehhh pomyślałem…
Współczesne topowe obiektywy a nawet te ze średniej półki są tak dobrze skonstruowane a ich powłoki są na tyle świetnie że uzyskanie flary na zdjęciu jest prawie niemożliwe. To oczywiście świetna wiadomość ale czasami chcemy kreatywnie wykorzystać flarę na zdjęciu.
