Od początków mojego zainteresowania fotografią, często między fotografowaną osobą a obiektywem używam jakiegoś rodzaju rozpraszacza światła, np. szklanego elementu z żyrandola, kawałka materiału czy ognia z zapalniczki. Dzięki temu mogę skupić uwagę na głównym obiekcie, lekko dodać klimatu do fotografii albo lekko zakryć mniej interesujące części kadru.
Fotografowanie przez kryształki potrafi dać ciekawe efekty. Niestety nie jest łatwo osiągnąć zakładany efekt. W tym filmie pokażę ci, jak w łatwy sposób możesz dodać piękne i naturalne zniekształcenia optyczne do zdjęcia w postprodukcji. Stworzone przeze mnie nakładki Glimmer i Solaris, pozwalają osiągnąć ten efekt podczas obróbki, a dodatkowo użycie ich jest bajecznie proste.
Napisz komentarz